Chciałem dzisiaj napisać o jednym z wielu wątków z książki Lucy Maud Montgomery "Złocista droga", a mianowicie o tym jak młodzieńczy bohaterowie postanawiają dla urozmaicenia wspólnie spędzanych chwil, wydawać gazetkę pt. "Nasze pisemko". Choć nie była drukowana, a jedynie starannie pisana ręcznie, przedstawiała się jak prawdziwie profesjonalna gazeta lokalna o życiu codziennym w ich wiosce i rodzinie w Carlisle /Avonlea/. Każde z dzieci miało swój dział i odpowiadało za niego, a poza tym zobowiązało się do napisania ciekawego artykułu tak, by żaden dział nie był zaniedbywany. Były w niej artykuły literackie, także historie zaczerpnięte z życia i przeżywane przez bohaterów lub zauważone przez nich u sąsiadów, rubryka towarzyska, ogłoszenia, porady domowe, savoir-vivre, kącik mody i humoru oraz ogólne porady. Cała paczka z Sarą na czele wywiązywała się należycie z obowiązków i przez całą książkę przewijały się kolejne numery /a było ich 10/ pisemka. Warto podkreślić, że właśnie z wielu numerów owego pisemka dowiadujemy się wiele ciekawych fragmentów treści książki na które autorka zdecydowała się tą formą nam przekazać. Znakomity i bardzo uatrakcyjniający sposób na poznawanie mentalności bohaterów, jak także akcji powieści.
środa, 19 kwietnia 2023
czwartek, 9 marca 2023
Złocista droga - nowy nabytek
Bardzo się ucieszyłem, kiedy dowiedziałem się, że jest kontynuacja "Historynki" w postaci książki którą L.M.Montgomery napisała "Złocista droga". Po przeczytaniu tej pierwszej koniecznie chciałem zdobyć dalsze dzieje wspaniałej paczki młodych przyjaciół i ich przygód. W internecie znalazłem piękne wydanie z serii kolekcji Ania z Zielonego Wzgórza wydanej przez firmę "ringier axel springer" jako 18 tom. Ale ostatnio nie miałem czasu zabrać się za jej czytanie, bowiem byłem akurat zatopiony w lekturze innej obszernej książki "Kufer Kasyldy - czyli wspomnienia z lat dziewczęcych" wydanej przez Naszą Księgarnie w roku 1983. To 600 stronicowe tomisko zajęło mi ostatnio wiele godzin. I jakże się ucieszyłem i oniemiałem, kiedy po skończeniu czytania tego dzieła, zacząłem czytać "Złocistą drogę". Od razu poczułem wielki sentyment do pisarstwa Lucy Maud Montgomery. Jest coś niezwykłego kiedy obcuje się z jej twórczością. Parę przeczytanych zdać z tej książki i na nowo odczułem radość i przyjaźń do autorki i do jej dzieł. Tak, wystarczyła chwila lektury i moje serce zawładnęło miłością. To niezwykłe, jak można przeżywać pisarstwo ulubionej autorki. Na razie nie komentuje treści tego dzieła, może w przyszłości, ale w tym wpisie chciałem pokazać jak po przerwie wraca się z ochotą do lektury książek Maud.