wtorek, 7 stycznia 2025

Film Ania z Zielonego Wzgórza

      W Święta Bożego Narodzenia ponownie zobaczyłem film Kevin Sullivana "Ania z Zielonego Wzgórza" i muszę powiedzieć, że dobrze było ponownie spotkać się z jej bohaterami. Niezapomniane role wspaniałych aktorów ponownie przeniosły mnie w krainę Ani. Tyle razy już ten film oglądałem, ale za każdym razem wywołuje wzruszenie. Szczególnie scena, gdy Mateusz pyta się Ani po pierwszej awanturze jej z Panią Linde, gdy przybyła na Zielone Wzgórze, czy wyjeżdża od nich? Gdy Ania odpowiada, że tak, Mateusz mówi, - Tak tu teraz będzie pusto bez Ciebie. I Ania reflektuje się, że Mateuszowi zależy aby została. - Tak Pani Linde nie może być przyczyną naszego rozstania - stwierdza Ania i potem łzy same leją się z oczu. To wspaniała scena gdzie widać wielką więź Mateusza z Anią. I to jest chyba kluczowa scena, która przyczynia się do tego, że pomimo pomyłki Ania zostaje na Zielonym Wzgórzu, choć Maryla jeszcze o tym nie wie. Chce by Ania została na próbę, bo jeszcze nie wie czy sobie poradzi z tak "niesforną dziewczyną". Ania choć czasami zachowuje się nieprzewidywalnie, to mimo wszystko zaskarbia sobie serca wszystkich. Potrafi po każdej gafie złagodzić jej skutki!!! Dobrze, że tak się dzieje, bo przecież każdemu z nas trafiają się błędy, ale zawsze chcemy by nam wybaczono... Miłość w życiu jest najważniejsza i tęskno nam by jej zaznać w życiu... Mateusz i Maryla dali Ani całe swoje serce...choć nie była poszukiwanym chłopcem do pomocy w gospodarstwie. Zamiana okazała się szczęśliwa dla nich i dla...nas.







niedziela, 17 listopada 2024

Dom na Zielonym Wzgórzu

      Dom na Zielonym Wzgórzu w Cavendish jest zupełnie inny niż ten znany nam z filmowej wersji K.Sullivana "Ania z Zielonego Wzgórza". Ten oryginalny wygląda bardziej okazale i jest typową rezydencja kanadyjskich domostw na Wyspie Księcia Edwarda. Choć posiada górne facjatki to jest ich o wiele więcej niż ta z filmowej wersji. Jak pamiętamy Ania mieszkała na górze i na tym samym poziomie co Maryla. W Cavendish widać o wiele więcej okien na piętrze, zapewne są one potrzebne na pokazanie pokoi z epoki autorki L.M.Montgomery. Mnie osobiście jeszcze podoba się w wersji filmowej obszerna zadaszona weranda na dole, która zawsze robiła dla mnie miłe wrażenie, gdzie można było sobie spokojnie posiedzieć lub coś porobić na świeżym powietrzu. Widzimy nie raz jak Maryla czy to Ania spędzają trochę czasu właśnie na tej filmowej werandzie. Jest poza tym wiele momentów filmowych, gdzie akcja filmu dzieje się tam. Czy to pożegnanie Ani gdy jedzie do szkoły, albo jej powrót z panną Brooks , albo moment gdy z Marylą rozmawiają o okolicznościach "upicia" Diany. Dom w wersji filmowej z tego co pamiętam znajduje się nie na Wyspie, ale na kontynencie, w Nowej Szkocji. Niemniej oba domy są wzruszającym miejscem związanym z Anią z Zielonego Wzgórza.






wtorek, 8 października 2024

Bernadeta Milewski

      Dziś trochę inny wpis, bowiem dowiedziałem się, że największa propagatorka twórczości Lucy Maud Montgomery, Bernadeta Milewski mieszkająca w USA i mająca swój domek Blue Moon na Wyspie Księcia Edwarda w Kanadzie , zakończyła po dziewięciu latach prowadzenie bloga w którym przybliżała miłośnikom Maud  jej książki a szczególnie Anię z Zielonego Wzgórza. To smutna wiadomość i nie wiem co się stało, ale chyba powód musiał być poważny skoro postanowiła pożegnać się z nami na swoim blogu, dziękując za odwiedzanie jej strony. Dzięki niej dowiedziałem się wiele na temat samej autorki Ani z Zielonego Wzgórza i jak i całej twórczości Lucy Maud Montgomery, a może szczególnie miejsc na Wyspie związanych z życiem mojej ulubionej autorki. Może jeszcze jest jakaś nadzieja, że pani Bernadeta cofnie tę decyzje, a jeśli nie to zawsze będę mile wspominał tę znajomość i to co mi dała, kiedy czytałem jej blog, najpierw na stronie Bloggera, jak i potem na Facebooku - "Kierunek Avonlea". Zamieszczam fotografię listów i zdjęć, które od niej dostałem i które zawsze trzymam na honorowym miejscu.






piątek, 20 września 2024

Jana ze Wzgórza Latarni

      Poszukiwanie miłości i akceptacji Jany było dla niej wielką tęsknotą. Mieszkała z matką i babką. Matka była piękną kobietą i co wieczór wychodziła z domu, dokładnie gdzie chodziła, nie wiadomo. Jana podziwiała urodę swojej mamy. Właściwie wychowaniem Jany zajmowała się stanowcza babka. Rodzice Jany żyli w izolacji, ale o tym, że jej ojciec żyje dowiedziała się od koleżanki ze szkoły. Cały czas w domu mówiono, że ojciec Jany nie żyje. Dlatego nastawienie Jany do ojca było bardzo negatywne, którego oskarżała o całe jej nieszczęście, że musi mieszkać z desperacką babką, która i dla własnej córki, a mamy Jany nie szczędziła surowego traktowania, a ta jej ulegała. Zaborcza babka, tak to wszystko urządziła, że miała przy sobie córkę i wnuczkę i była przyczyną rozstania rodziców Jany, ale na początku Jana o tym nie wiedziała. Jana znalazła przyjaciółkę z sąsiedztwa Finkę - sierotę posługującą u sąsiadów. Bardzo Jana się z nią przyjaźniła i współczuła jej, że sąsiedzi dość surowo traktowali ją i wykorzystywali do ciężkich robót domowych. Jana (Wiktoria - to drugie jej imię) była bardzo kochana przez matkę, ale w zasadzie to się nie interesowała córką co robi i jak się uczy. Ciągle była zastraszana przez swoją matkę, a babcię Jany. Po jakimś czasie ojciec Jany odezwał się, że chce córkę wziąć na trzy miesiące do siebie, na wakacje. Gdy o tym dowiedziała się Jana, była zdziwiona, że jednak tato jej żyje i chce ją zabrać. Następuje wyjazd Jany do taty, który mieszka na Wyspie Księcia Edwarda. Po poznaniu taty Jana zmienia zdanie o ojcu i zaczyna bardzo go kochać. Kupują specjalnie dom i razem mieszkają. Tato pracuje pisząc książki i artykuły do gazet. Spędzają urocze trzy miesiące razem, gdzie Jana małoletnia nastolatka gospodarzy ojcu, gotuje, sprząta, zajmuje się ogrodem, słowem następuje ogromna więź między ojcem a córką. Ponadto Jana zapoznaje mnóstwo przyjaciół sąsiadów i dalszych członków rodziny ojca. Przeżyła na Wyspie wspaniałe trzy miesiące. Tato bardzo potrzebował jej  towarzystwa, razem robili wspólne wycieczki - spacery nad brzegiem morza. Lubili tam często się wybierać i przy tym dużo rozmawiać. Zawarła się między nimi wspaniała relacja. Jana odkryła jak bardzo potrzebowała miłości ojca. Teraz w Toronto życie z mamą i babką nie było wystarczające, była głodna prawdziwej więzi z ojcem i ją otrzymała. Cieszyła się każdą chwilą spędzoną na Wyspie razem z tatą w domu specjalnie przez nich kupionych. Tata rozpieszczał Janę jak mógł. Kupił jej koty, a sobie psa, byli tam razem bardzo szczęśliwi. 

     Nastąpił dzień odjazdu i powrotu do babki i mamy. Jana ciężko to przeżywała, ale była dzielna. Po przyjeździe do Toronto, cały czas liczyła miesiące, kiedy wróci... do domu! Babka przyjęła ją oschle i ciągle wymyślała różne sprawy by zniechęcić Janę do taty i Wyspy Księcia Edwarda, ale jej to się nie udawało. Nawet kupiła perskiego pięknego kota dla wnuczki, by przestała lubić koty u taty, ale i to nie pomagało. Jana cały czas liczyła miesiące, kiedy wróci na lato do taty.

     Nastał szczęśliwy moment, kiedy Jana mogła po dziewięciu miesiącach ponownie pojechać do taty na Wyspę Księcia Edwarda. Spotkanie ich obojga było bardzo radosne. Oboje wyczekiwali, kiedy znowu będą mogli być razem. Tak, Jana była szczęśliwa z powodu powrotu do domu do taty i na Wyspę. Życie na Wyspie toczyło się swoim rytmem, tata często pracował, Jana prowadziła dom, sąsiedzi odwiedzali ich. Jana chętnie pomagała im. Takie zwykłe codzienne życie. Jana czuła się potrzebną i chętnie wszystko robiła. Tak, tutaj na Wyspie mogła cieszyć się ze wszystkiego, lubiła swoje zajęcia. Dzielna Jana pewnego dnia nawet złapała i przyprowadziła lwa, który zabłąkał się z cyrku...do właściciela. A także postarała się dla swojej przyjaciółki z Toronto Finki, o jej adopcję na Wyspę u dwóch śmiesznych sióstr, które marzyły o dziewczynce do wychowania lub chłopcu, ... i zawsze miały odmienne zdanie, ale wierzyły, że dobrze zajmą się Finką szukającej domu! Janie szybko minęło lato i musiała wrócić do Toronto do szkoły. Opowiedziała Fince, że ma dla niej wyjście, aby nie pójść do sierocińca. Finka była przeszczęśliwa, że Jana pomogła jej znaleźć rodzinę. Teraz po powrocie Jany, matka postanowiła opowiedzieć jej swoją wersję małżeństwa z tatą Jany. Okazało się, że największy wpływ na ich rozstanie miała babka, która spaliła list od Andrzeja taty Jany, aby jej mama wróciła do niego.  Zaborcza babka ukrywała wszystko by zatrzymać przy sobie córkę i wnuczkę... Nieoczekiwane okoliczności spowodowały, że Jana doprowadziła do tego, że insynuacje innych przyczyniły się do... i tutaj zakończę moją opowieść o Janie pięknej powieści Lucy Maud Montgomery. Jak zawsze proza jej wzrusza i daje nadzieję na zwycięstwo piękna i dobra. 







piątek, 28 czerwca 2024

Sarah McCoy - Maryla z Zielonego Wzgórza

      W 2020 roku trafiła do mnie książka, dzięki wiadomości od Bernadety Milewski z blogu Kierunek Avonlea, Sarah McCoy - Maryla z Zielonego Wzgórza. Dzięki uprzejmości pani Bernadety dostałem osobiste podziękowanie od autorki Sarah McCoy dla mnie za zainteresowanie się jej pozycją wydawniczą. Książka okazała się rewelacją, którą od razu ...pokochałem, bowiem w tym dziele ponownie mogłem spotkać się z ulubioną bohaterką książki L.M.Montgomery - Marylą opiekunką Ani z Zielonego Wzgórza. Książka porusza dzieje Maryli od młodych jej lat i wszystkich tych wydarzeń zanim przybyła tam Ania na Zielone Wzgórze. Jest napisana bardzo ciekawie i czyta się jednym tchem. Jak dostałem tę książę bardzo się cieszyłem, że będę mógł nadal przebywać z bohaterami książek Maud, a dziewczęca Maryla równie jest interesująca jak sama Ania, i potem jak staje się dorosłą kobietą. Książkę wydało Wydawnictwo: Świat Książki, a sama autorka jest Amerykanką, która w swoim dorobku ma kilka książek, np. "Dzieci kartografa" czy "Córka piekarza" też wydane przez to Wydawnictwo.






sobota, 11 maja 2024

Filmy DVD z Anią

      Film Ania z Zielonego Wzgórza w reżyserii Kevin Sullivana oglądałem zawsze na kasetach Video, ale niestety przez częste oglądanie, kasety się zużyły i bardzo się martwiłem jak będę mógł dalej oglądać przygody Ani. I udało mi się jakiś czas temu nabyć cyfrowe wydanie filmu na płycie DVD. Posiadam pierwszą część, a pozostałe części trafiły mi się w dodatku jakieś kobiecej gazetki gratis. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dalej oglądać historię Ani na płytach DVD, choć muszę przyznać, że mam duży sentyment do wersji na Video, bowiem tam był inny lektor i inne tłumaczenie do którego byłem bardzo przywiązany. Ale nic dobrze, że choć teraz mam dobrą jakość obrazu i jak chcę mogę także oglądać film z wersją oryginalną głosu lub z napisami, tak aby mi się nie opatrzyła jedna możliwość. Jest jeszcze jedna część przygód Ani pt. "Nowy początek" ale tak do końca nie przemawia do mnie, jest to okres Ani zanim przybyła na Zielone Wzgórze i Anię jako starszą gra zupełnie inna aktorka niż Megan Follows, więc trzymam się wersji pięciu pierwszych przygód.

 

 


 

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Wiosna na Zielonym Wzgórzu

      Wiosna na Zielonym Wzgórzu zawsze była radosna. Ania zachwycała się wszystkimi nowymi kwiatkami, a szczególnie lubiła kwitnący sad. Ten pamiętny wjazd na Zielone Wzgórze po raz pierwszy zauroczył ją na długo. Wszystko kwitło i ubarwiało dookoła posiadłość Maryli i Mateusza. Tak teraz i ona będzie tu mieszkać, co za wielka radość, że będzie mogła to wszystko dokładnie pooglądać. Biegała i zaglądała wszędzie, bo tak było tam ładnie. Kiedy wiedziała, że okres próby minął, i będzie mogła mieszkać z Marylą i Mateuszem na stałe, była pełna szczęścia. Przecież nie była tego taka pewna, ale Opatrzność czuwała nad nią...

   Mnie ostatnio udało się być pod Krakowem,  w takim właśnie miejscu, które wypisz wymaluj podobne jest do Zielonego Wzgórza. Jest sad i parę domów i teraz mamy największy wysyp kwiecia. Co za piękny okres to wiosenne  zakwitanie, wszystko garnie się do życia, tylko spacerować i delektować się tym wszystkim...